Premier: zamykamy szkoły, przedszkola i żłobki w Polsce. Także muzea i kina

Powinniśmy się wystrzegać dużych skupisk ludzkich. Dlatego na spotkaniu rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych – poinformował w środę (11 marca) tuż po godz. 10. premier Mateusz Morawiecki.

Na godzinę 10 zaplanowano konferencję premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministrów – nauki i szkolnictwa wyższego, zdrowia, rodziny, pracy i polityki społecznej oraz edukacji. Wcześniej odbyło się posiedzenie rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

– Podjęliśmy decyzję o zamknięciu wszystkich placówek oświatowych, a także szkół wyższych, na dwa tygodnie od poniedziałku (16 marca), ale już od jutra (12 marca) te placówki będą niedostępne dla procesu edukacyjnego – sprecyzował Morawiecki.

– Jednak ze względu na to, że zwłaszcza niektórym rodzicom może być trudno zorganizować opiekę tak szybko, z dnia na dzień, to w czwartek i w piątek (12 i 13 marca) placówki będą otwarte, w klasach nauczyciele będą mogli pilnować dzieci, po to, żeby umożliwić logistykę, umożliwić od strony praktycznej zorganizowanie opieki nad dziećmi tam, gdzie zgodnie z prawem opieka ta jest konieczna – podsumował Morawiecki. Szkoły mają być zamknięte do 25 marca.

Bez zajęć od 12 do 25 marca, jest zasiłek opiekuńczy

Rodzicom dzieci w wieku do lat 8 ma przysługiwać dodatkowy zasiłek opiekuńczy w przypadku zamknięcia żłobka, przedszkola, szkoły czy klubu dziecięcego. Ma być wypłacany jednej osobie (matce lub ojcu) z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

– To nie jest czas wolny. To czas kwarantanny naszego społeczeństwa. To czas, który powinniśmy spędzić w domu, by nie zakażać innych. Ten błąd został popełniony we Włoszech. Młodzież, która nie chodziła do szkół – wychodziła – mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski.

– Decyzja o 14 dniach zawieszenia zajęć dydaktyczno-wychowawczych nie wpływa na razie w żaden sposób na terminarz przeprowadzania egzaminów – zapewnił minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.

Premier podkreślił, że polski rząd, w odniesieniu do doświadczeń innych państw, chce znów „działać szybciej”.

– Chcemy, żeby szkoły były zamknięte dla celów bezpieczeństwa zdrowotnego. Prosimy, żeby wszyscy, którzy mogą już od jutra (12 marca) powstrzymali się od posyłania dzieci do szkoły, zwłaszcza do szkół średnich; młodzież świetnie sobie sama ze sobą poradzi – mówił premier. – Zdecydowaliśmy się zamknąć placówki kultury, muzea, ale i kina. Zamykamy też szkoły wyższe. Rząd musi działać natychmiast i podejmujemy te działania przed innymi – doprecyzował.

Morawiecki ostrzegał, że epidemia koronawirusa może stać się globalną pandemią. Przypomniał też, że liczba zachorowań zwiększa się we wszystkich krajach europejskich.

Szef rządu mówił, że informował unijnych liderów o wdrażanych przez polskie władze środkach zapobiegawczych, w tym kontrolach sanitarnych, które – jak zauważał – zostały podchwycone jako mechanizm do wdrożenia w innych państwach.

– Mamy w Rzeczpospolitej dzisiaj 25, prawdopodobnie 26 przypadków zarejestrowanych, ale chcemy spowolnić maksymalnie możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa – mówił szef rządu.

Podkreślał, że potrzebujemy zdeterminowanych działań, które doprowadzą do zmiany nawyków.

Uczelnie wyższe – tylko kształcenie zdalne

W komunikacie na stronie resortu nauki potwierdzono, że minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin – po rekomendacji Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego – zdecydował o wprowadzeniu działań profilaktycznych, zapobiegających rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

„Minister zawiesza na obszarze całego kraju działalność dydaktyczną prowadzoną przez uczelnie nadzorowane przez MNiSW. Dotyczy to kształcenia na studiach I stopnia, II stopnia, jednolitych magisterskich, doktoranckich, a także szkół doktorskich oraz zajęć na kursach i szkoleniach organizowanych w ramach uczelni, studiach podyplomowych lub w innych formach” – czytamy. Zajęcia mają być zawieszone od 12 do 25 marca br.

Resort podkreśla, że rozporządzenie nie ogranicza możliwości prowadzenia działalności naukowej (w tym także przez doktorantów), a tradycyjne nauczanie może być zastąpione zajęciami prowadzonymi zdalnie – nawet jeżeli ten sposób prowadzenia zajęć nie został przewidziany w programie danego kształcenia.

– Decyzja o zamknięciu placówek oświatowych i szkół wyższych dotyczy także tych niepublicznych – sprecyzował minister edukacji.

Nie będą funkcjonować muzea, teatry, kina

Rząd zdecydował o zawieszeniu o czwartku (12 marca) funkcjonowania instytucji kultury – teatrów, oper, filharmonii, muzeów, kin i sieci kinowych oraz uczelni i szkół artystycznych wszystkich szczebli – poinformował z kolei wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

– Od jutra wszystkie te instytucje zaprzestaną działalności w obszarze, który dotyczy gromadzenia się dużych ilości osób – powiedział Gliński na środowej konferencji prasowej. Dodał, że „jakaś praca naukowa w muzeach może być kontynuowana, bo to nie stwarza zagrożeń związanych z podstawową sytuacją w tej chwili, z jaką się mierzymy”.

Według wicepremiera, sytuacja jest „bardzo poważna, ale nie jest tragiczna”.

Szef MKiDN zaapelował też do wszystkich organizacji pozarządowych i obywateli, którzy od lat działają społecznie, żeby „oni także szczególnie myśleli o odpowiedzialności”.

– Chciałem jedną kwestię dotyczącą antropologii kulturowej powiedzieć. Nasze zachowania codzienne muszą się zmienić, np. podawanie ręki – piękny gest w wielu kulturach, także w polskiej bardzo istotny i ważny. Zamieniamy podawanie ręki na podawanie łokcia – powiedział.

źródło: rynekzdrowia.pl