Rektorzy uczelni zawodowych apelują do środowiska medycznego: nie szkalujcie nas

Rektorzy Publicznych Uczelni Zawodowych piszą list otwarty do środowiska medycznego, w którym popierają rozwiązania legislacyjne umożliwiające uruchomienie w publicznych uczelniach zawodowych kształcenia na kierunku lekarskim.

„Aktualna sytuacja kadrowa w polskich szpitalach i innych podmiotach systemu ochrony zdrowia oraz pandemia SARS CoV-2 boleśnie uwidoczniły narastające niedobory kadrowe w grupie zawodowej lekarzy. Przekłada się to na eskalujące trudności w zapewnieniu bezpieczeństwa systemu opieki zdrowotnej, w szczególności zapewnienia ochrony życia i zdrowia pacjentów” – pisze w liście otwartym Prezydium Konferencji Rektorów Publicznych Uczelni Zawodowych.

Taki stan rzeczy – zdaniem rektorów – uzasadnia konieczność poszukiwania przez Ministerstwo Zdrowia oraz Ministerstwo Edukacji i Nauki nowych rozwiązań legislacyjnych, prowadzących w najbliższej perspektywie czasowej do pełniejszego wykorzystania zasobów polskiego systemu szkolnictwa wyższego na potrzeby wykształcenia zdecydowanie większej liczby lekarzy, przy jednoczesnym zapewnieniu wysokiego poziomu merytorycznego kształcenia.

Rektorzy: W Polsce występuje jeden z najniższych w Unii Europejskiej wskaźników zatrudnienia lekarz

Jak podkreślają rektorzy: Odpowiadając na konieczność zapewnienia pacjentom dostępu do świadczeń zdrowotnych oraz uwzględniając zasoby kadrowe, nowoczesną infrastrukturę oraz wysoką jakość dotychczasowego kształcenia na prowadzonych przez Publiczne Uczelnie Zawodowe kierunkach studiów w dziedzinie nauki medyczne czy dziedzinie nauki o zdrowiu (m.in. pielęgniarstwo, położnictwo, ratownictwo medyczne, fizjoterapia), Publiczne Uczelnie Zawodowe są gotowe do podjęcia wyzwania, jakim jest uruchomienie kierunku lekarskiego na wybranych uczelniach tego typu.

Rektorzy w liście przypominają, że „kształcenie na kierunku lekarskim reguluje, obok ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, standard kształcenia”.

„Program studiów dla tego kierunku na wszystkich uczelniach, bez względu na fakt, czy są to Uniwersytety Medyczne, czy Publiczne Uczelnie Zawodowe, musi obejmować realizację wszystkich efektów uczenia się określonych w standardach. Wymagania stawiane studentom kierunków lekarskich muszą być wszędzie takie same, bez względu na typ uczelni, na którym kierunek ten jest realizowany. W kształceniu lekarzy ogromne znaczenie ma wyposażenie absolwentów w umiejętności praktyczne, bazujące na aktualnej wiedzy i najnowszych dokonaniach naukowych” – piszą w liście otwartym.

Rektorzy zwracają uwagę, że „spełnianie ustalonych standardów oraz zapewnienie odpowiedniej jakości kształcenia na kierunkach lekarskich prowadzonych w Publicznych Uczelniach Zawodowych będzie podlegało procesowi weryfikacji prowadzonemu przez Polską Komisję Akredytacyjną, Ministerstwo Edukacji i Nauki oraz Ministerstwo Zdrowia na takich samych zasadach oraz według takich samych kryteriów, jak w każdej innej uczelni prowadzącej kształcenie na kierunku lekarskim”.

Ich zdaniem „jest to gwarancją zapewnienia właściwej jakości kształcenia. Tak samo od wielu lat w Publicznych Uczelniach Zawodowych prowadzone jest i weryfikowane kształcenie na innych kierunkach medycznych takich jak: pielęgniarstwo, położnictwo, fizjoterapia czy ratownictwo medyczne”.

Rektorzy szkół zawodowych: nie rozumiemy ataku środowisk medycznych na Publiczne Uczelnie Zawodowe

Inicjatorzy listu podkreślają, że „Inicjatywa legislacyjna, umożliwiająca Publicznym Uczelniom Zawodowym prowadzenie kształcenia na kierunkach studiów przygotowujących do wykonywania zawodu lekarza, wyzwala w różnych środowiskach różne nastawienie: pozytywne, negatywne, czasami obojętne”. Wydaje się, że taka sytuacja jest immanentnym elementem każdego procesu wprowadzania zmian”.

Rektorzy zwracają jednak uwagę na inny aspekt tej sprawy: „Nie jest jednak zrozumiały, przy okazji wprowadzanej zmiany legislacyjnej, atak środowisk medycznych na Publiczne Uczelnie Zawodowe, deprecjonowanie ich roli w systemie polskiego szkolnictwa wyższego, dewaluacja jakości kształcenia na kierunkach studiów prowadzonych przez te uczelnie, nazywanie tych uczelni „szkołami zawodowymi dla lekarzy” itp.”

Jak podkreślają rektorzy: pojęcie „szkoła zawodowa” ma zupełnie inną etymologię w języku polskim i w żadnej mierze nie odnosi się do Publicznych Uczelni Zawodowych. Wprowadzanie opinii publicznej w błąd poprzez szkalowanie jakości kształcenia prowadzonego na tych uczelniach to jedyny argument prezentowany przez Naczelną Izbę Lekarską”.

W dalszej części listu czytamy:

Jako środowisko Publicznych Uczelni Zawodowych doceniamy działalność i poziom kształcenia na wszystkich uczelniach prowadzących kierunki lekarskie oraz podchodzimy do tych uczelni z szacunkiem. Takiego samego szacunku oczekujemy w stosunku do naszych uczelni.

Na koniec rektorzy zwrócili się z apelem: Zwracamy się z apelem do środowiska medycznego o zaprzestanie szkalowania dobrego imienia Publicznych Uczelni Zawodowych oraz docenienie roli, jaką pełnią one w systemie szkolnictwa wyższego.

źródło: rynekzdrowia.pl
Foto: PAP/ Jacek Bednarczy