Minister funduszy: miliard złotych z UE na walkę z koronawirusem

Przesunęliśmy kolejny miliard złotych z funduszy unijnych na walkę z koronawirusem i przeciwdziałanie jego gospodarczym skutkom – powiedziała minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Minister zaznaczyła, że 550 mln zł z programu Infrastruktura i Środowisko przeznaczonych zostanie na ochronę zdrowia, natomiast kolejne 500 mln zł z programu Polska Wschodnia – na kapitał obrotowy dla firm działających w województwach: lubelskim, podkarpackim, podlaskim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim.

Wyjaśniła, że 550 mln zł przekazanych zostanie do szpitali zakaźnych między innymi na respiratory, tomografy komputerowe, kardiomonitory, łóżka intensywnej terapii, ambulanse. Poinformowała też, że na dodatkowe pieniądze na środki ochrony osobistej mogą liczyć także służby ratownicze, straż pożarna czy policja, oraz kolejarze, którzy będą mogli kupić środki do dezynfekcji pociągów.

– Zestaw podjętych przez mój resort działań w walce z pandemią i jej niepożądanymi dla gospodarki skutkami możemy określić jako Funduszowy Pakiet Antykryzysowy – powiedziała minister. Wskazała, że działania te mają dwa cele: po pierwsze, skierować fundusze unijne na walkę z koronawirusem, zaś po drugie – bezpiecznie przeprowadzić przez gospodarcze turbulencje tych, którzy skorzystali z funduszy unijnych. Przypomniała, że w Polsce jest ponad 60 tys. projektów z dofinansowaniem unijnym, z tego kilkadziesiąt tysięcy w realizacji.

Minister podkreśliła, że kierowany przez nią resort działa w dwóch obszarach – prawnym i finansowym. I oba – jak zaznaczyła – są tak samo ważne, „ponieważ nie da się uruchomić pieniędzy unijnych na walkę z koronawirusem bez zmian w prawie”.

Przypomniała, że jednym z pierwszych elementów Funduszowego Pakietu Antykryzysowego były rekomendacje dla instytucji zajmujących się funduszami unijnymi, by łagodniej traktowały rozliczanie dotacji przez osoby, firmy, organizacje pozarządowe korzystające z funduszy europejskich. – Dzięki temu mogliśmy na przykład wydłużyć nabory wniosków, przesunąć terminy rozliczania inwestycji czy sfinansować z funduszy UE wydatki na szkolenia i wyjazdy, które się nie odbyły przez koronawirusa” – wyjaśnia szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej.

Dodała, że ważnym krokiem w walce z pandemią była przygotowana w ekspresowym tempie specustawa funduszowa, czyli przeniesienie tych rekomendacji do prawa. – Podstawowa zasada tej ustawy to zero obciążeń – zapewnia Jarosińska-Jedynak, przypominając, że 3 kwietnia przyjął ją Sejm, i obecnie czeka na rozpatrzenie przez Senat.

Jarosińska-Jedynak powiedziała, że Komisja Europejska zadeklarowała niedawno poluzowanie procedur, po to żeby można było przesuwać pieniądze unijne na służbę zdrowia i dla przedsiębiorców. – Obecnie trwają prace legislacyjne dotyczące zmian w rozporządzeniach regulujących wykorzystanie funduszy polityki spójności – zaznaczyła.

Podkreśliła również, że Polska aktywnie współpracuje przy projekcie zmian w prawie unijnym, które zwiększą elastyczność w kierowaniu pieniędzy na walkę z koronawirusem. – Nasze propozycje w dużej części znalazły się w nowym pakiecie działań Komisji Europejskiej – powiedziała.

Przypomniała, że przygotowane zostały i są uzgadniane z Komisją Europejską dwa rozporządzenia, dzięki którym przedsiębiorcy będą mogli między innymi: wykorzystać fundusze unijne na kapitał obrotowy (do tej pory nie było to możliwe), uzyskać pomoc z UE wtedy, gdy są w trudnej sytuacji (dotąd był zakaz udzielania wsparcia unijnego przedsiębiorstwom w trudnej sytuacji). Będą też mogli otrzymać nawet 800 tys. euro dotacji, podczas gdy dotychczasowy limit wynosił 200 tys. euro.

Zdaniem Jarosińskiej-Jedynak, nowe przepisy unijne i specustawa funduszowa pozwolą wzmocnić dotychczasowe działania i przekierowywać kolejne pieniądze na ochronę zdrowia i na wsparcie przedsiębiorców.

Ewa Wesołowska (PAP)