Ceny w Niemczech doszły do ściany. Firmy upadają. „Alarm dla Polski”
– Niemcy borykają się z największą recesją w budownictwie w tym stuleciu. Tam kluczowy jest problem kosztowy. Koszt budowy doszedł już do ściany i rynek nie jest w stanie już zaakceptować poziomu cen. Myślę, że to samo może czekać nas w Polsce – powiedział w programie „Newsroom” WP Tomasz Narkun, inwestor i analityk rynku nieruchomości. – Deweloperzy bardzo ograniczyli budowy i są pierwsze duże upadłości firm. Im po prostu nie opłaca się budować. Rynek ze względu na wysokie stopy procentowe doszedł do kresu siły nabywczej. I to się wszystko rozjechało.