NBP wyprowadził cios. Rząd Tuska może zapomnieć o 6 mld zł

Money.pl dotarł do najnowszej opinii o budżecie przygotowanej przez NBP. Napisano w niej, po raz pierwszy wprost, że rząd Donalda Tuska nie ma co liczyć na wpłatę 6 mld zł z zysku banku do kasy państwa, co zakładała poprzednia wersja budżetu, opracowana za rządów PiS. Sprawa ma jednak drugie dno.”W odniesieniu do złożonej w projekcie Ustawy wpłaty z zysku NBP, należy wskazać, że wynik NBP osiągnięty w 2023 r. będzie znany dopiero po I kwartale 2024 r., to jest po zbadaniu rocznego sprawozdania finansowego NBP przez audytora zewnętrznego. Biorąc pod uwagę uwarunkowania rynkowe, jakie wystąpiły w IV kw. 2023 r., nie przewiduje się wpłaty z zysku NBP za 2024 r.” – czytamy w opinii do budżetu przyjętej przez zarząd Narodowego Banku Polskiego w miniony czwartek, do której dotarł money.pl.

Głos z Sejmu ws. protestu. „Mogą być osoby agresywne”

– Wieczorem barierki sprzed Sejmu zostaną zabrane, no chyba, że sytuacja się jakoś bardzo zaogni – poinformował szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki. Podkreślił, że pojawiły się sygnały, że na manifestacji „mogą być osoby agresywne, że mogą się pojawić wbrew intencjom organizatorów manifestacji”. – Przy tego rodzaju wydarzeniach, masowych i tej atmosferze, różnego rodzaju pieniacze i zadymiarze mogą się wmieszać w tłum – podkreślił Cichocki. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Zdecydowana deklaracja HFPC ws. Kamińskiego i Wąsika

Trwa spór wokół zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Politycy Prawa i Sprawiedliwości, a także prezydent Andrzej Duda nazywają ich więźniami politycznymi. W tej sprawie wypowiedziała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka. W oświadczeniu kategorycznie sprzeciwia się, nazywaniu Kamińskiego i Wąsika „więźniami politycznymi”. „Określanie osadzonych Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego mianem więźniów politycznych stanowi głęboko niesprawiedliwe przekłamanie, godzące wprost w pamięć o osobach faktycznie osadzonych z powodu ich przekonań, postaw, walki o demokrację i prawa człowieka” – czytamy. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Nie żyje ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

Dziś rano w szpitalu Chrzanowie odszedł do wieczności ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Znany duchowny i publicysta, zaangażowany w działalność charytatywną, miał 67 lat. Zmarł po długiej i ciężkiej chorobie. Z ogromnym bólem i głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8:00 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć” ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie… – poinformowało Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć” za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Czy październikowe wybory mogą okazać się nieważne? „To już byłby skandal”

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku Wojciech Hermeliński uważa, że jeśli Sąd Najwyższy uzna wybory z 15 października za nieważne, na ulicach może dojść do rewolucji. W rozmowie z TOK FM powiedział, że „tylko to mogłoby spowodować jakieś ewentualne zmiany”, bo „nie ma żadnego organu nadzorczego, który mógłby tę decyzję podważyć”.W czwartek 11 stycznia zbierze się nielegalnie powołana (tak stwierdził Trybunał Sprawiedliwości UE i Europejski Trybunał Praw Człowieka) Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego i zdecyduje czy wybory 15 października 2023 r. były legalne.Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku Wojciech Hermeliński w rozmowie z TOK FM powiedział, że orzeczenie izby w sprawie wyborów parlamentarnych byłoby ostateczne. — Nie ma żadnego organu nadzorczego, który mógłby tę decyzję podważyć.

Co dalej z Bosakiem i Braunem? Nieoficjalne doniesienia

Krzysztof Bosak najprawdopodobniej zachowa stanowisko wicemarszałka Sejmu. Jego odwołanie ma być głosowane na najbliższym posiedzeniu, jednak polityk Konfederacji najpewniej nie straci stołka. Do Sejmu wraca natomiast Grzegorz Braun.Ewentualne odwołanie Bosaka z funkcji wicemarszałka, to pokłosie skandalicznego zachowania innego z polityków Konfederacji – Grzegorza Brauna. W grudniu za pomocą gaśnicy zgasił on stojące w Sejmie świece chanukowe. Wybuchł międzynarodowy skandal, Braun został pozbawiony połowy uposażenia na pół roku i diet poselskich na sześć miesięcy, został też zawieszony w prawach członka klubu Konfederacji z zakazem wystąpień publicznych.- Jeżeli Konfederacja uzna, że pan Braun nadal powinien mieć miejsce w jej szeregach, to nie powinno być miejsca dla przedstawiciela Konfederacji, z panem Braunem na pokładzie, w prezydium Sejmu – stawiał ultimatum marszałek izby Szymon Hołownia.

Szymon Hołownia w tarapatach. Jest doniesienie do prokuratury

– Szymon Hołownia wybrał sobie sędziego Sądu Najwyższego, po kryjomu przekazał mu akta i wyznaczył, kto ma orzekać. To jest przestępstwo – powiedział Marcin Warchoł w Sejmie. Poseł Suwerennej Polski zapowiedział złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez marszałka Sejmu.
–  Dziś druga osoba w państwie ośmiesza całe państwo i nie może pozostać bezkarny. Doszło do kpiny z wymiaru sprawiedliwości – powiedział Marcin Warchoł.Polityk Suwerennej Polski zapowiedział doniesienie do prokuratury pod kątem przekroczenia uprawnień przez marszałka Sejmu. Chodzi o wypowiedź Szymona Hołowni, który podczas czwartkowej konferencji prasowej ujawnił kulisy przesłania wniosku o zbadanie wygaszenia mandatów skazanym posłom PiS – Mariuszowi Kamińskiemu oraz Maciejowi Wąsikowi.
Lider Polski 2050 relacjonował, że w rozmowie z prezesem Izby Pracy SN poprosił o „ustalenie składu orzekania, który nie budzi wątpliwości”, choć na mocy nowelizacji ustawy o SN wybór odbywa się w losowaniu. Przepisy znowelizowało PiS.Marszałek Sejmu miał także pominąć biuro podawcze Sądu Najwyższego, a wnioski o zbadanie odwołania posłów PiS przekazał bezpośrednio do Izby Pracy, gdyż dysponował w tej sprawie „opiniami prawnymi”. – Ta izba gwarantuje panom Wąsikowi i Kamińskiemu niewzruszalne zastosowanie ich praw – przekonywał.